To zresztą bardzo praktyczna porada, bo zwykle wydaje nam się, że nasz smartfon do wszystkiego jest od razu gotowy. A tak wcale nie jest ;) Niektóre jego czujniki wymagają kalibracji. Aplikacja Google Maps korzysta z kompasu – aby wskazać nam, w którą stronę mamy się poruszać (czyli mamy skierowany smartfon). Wtedy wiadomo, że idziemy np. do właściwej ulicy.
Aby pomóc smartfonowi i zwiększyć jego dokładność – warto nim pomachać, w formie kreślenia w powietrzu ósemek. Jak na instrukcji poniżej ;)
Dobrze skalibrowany kompas spowoduje, że promień w formie litery V – przy niebieskiej kropce lokalizacji – zawęża się, dokładniej pokazując nam, w którą stronę mamy skierowanego smartfona. Warto też wiedzieć, że sam niebieski okrąg wokół kropki lokalizacji jest tym mniejszy… im większa jest dokładność naszej lokalizacji.
(Ź) Google Maps Blog
Hah wiem już po co to się tak kręci