Niektórzy nazywają to już następcą kina w technologii IMAX, ale wszystko wskazuje na to, że to całkiem nowe podejście do kompleksowej obsługi widzów w multipleksach. A w skład takiej rozrywki wchodzą efekty 3D, ruszające się fotele, słuchawki izolujące nas od widzów obok (koniec z drażniącym sapaniem kogoś na drugim fotelu lub intensywnym głośnym spożywaniem popcornu) oraz ekran, który ma objąć swoim zasięgiem praktycznie całą salę kinową. Za nowy format kina zwany ScreenX odpowiada firma CJ CGV, działająca w Korei Południowej.

Stawia ona na obraz panoramiczny w 270 stopniach, co daje w porównaniu do IMAX (146 stopni) spory postęp w zagospodarowaniu ścian kinowych ;) Całość to jednak tylko sztuczka, która ma spowodować, że obraz stanie się jeszcze bardziej podobny do rzeczywistego obserwowania świata – gdzie kątem oka zawsze coś widzimy. Do tego nie mamy się męczyć oglądaniem, co już od lat promuje w swojej technologii doświetlana ścian za telewizorem np. Philips AmbiLight.

Obecnie nowy pomysł na kolejne emocje w kinie, jest zainstalowany w kilkudziesięciu salach w Korei i testowany. Zobaczmy więc, jak nowe typy sali, prezentują się w praktyce ;)

A oglądanie w takiej sali premiery Grawitacji 3D, z pewnością dodałoby jeszcze więcej emocji :) i przestrzeni kosmicznej… Czekamy więc na pierwsze wdrożenie tej technologii w Polsce.

(Ź) CJ CGV