Sądząc po ilości osób, które robiły zakupy w jednej z trójmiejskich galerii handlowych w pewną listopadową noc – Polacy uwielbiają buszować po sklepach nawet … w porze nocnej. Co przyciągnęło aż tyle osób?
Być może obietnice promocji i wyprzedaży w niektórych sklepach nawet do 50%, liczne konkursy z nagrodami (laptop, zestaw kina domowego itp.) lub po prostu chęć zrobienia zakupów o nietypowej porze.
Oczywiście nie zabrakło obiecanych promocji – jednak niewiele sklepów oferowało wyprzedaże rzędu 50% na cały asortyment. Większość znanych marek ustanowiło promocję 10-20% na asortyment. Cóż nie są to rewelacyjne przeceny jak to bywa w znanych europejskich galeriach handlowych (przeceny nawet do 70%). Ale pewnie niektórym i tak się opłacało, pomimo kolejek i tłumów, nie wspominając już o kłopotach z parkowaniem.
Być może i w Polsce przyjmie się moda na robienie wielkich promocji i wyprzedaży o nietypowych porach dnia i nocy. Na Zachodzie promocje czasem wymagają od kupujących aby się rozebrali do naga (wtedy mają szanse zakupić tanie ubranie) ;)
Źródło:
wł
„Na Zachodzie promocje czasem wymagają od kupujących aby się rozebrali do naga (wtedy mają szanse zakupić tanie ubranie) ;)”
Jak dla mnie to brak szacunku dla samego siebie, żeby rozbierać sie za jakąś szmatke… A i brak szacunku do ludzi okazuje ten kto to wymyślił o_O (Ew. moze jakiś napaleniec?)