Dowiódł tego po raz kolejny – pewnie ku swojemu zaskoczeniu – Jarosław Kuźniar z TVN24. Zorganizował bowiem omawianie wyborów do Parlamentu Europejskiej w wersji na żywo i to z połączeniem z serwisem Twitter. Widzowie mogli komentować wybory używając hasztaga #WyboryEuropy. Co internauci zrobili z Wieczorem Wyborczym pana redaktora? Można było zobaczyć jak wrzucają zdjęcia typu „TVN kłamie”, wpisują hasła „Kuźniar ty ch…” itd. Nie pomogła nawet moderacja i szybkie przewijanie ściany wpisów. Popularnie zwie się to trollingiem, chociaż odnosi się raczej wrażenie, że często to już totalny brak kultury, mający też swoją potoczną nazwę „kulturwa” ;)
Pozostaje tylko czekać na kolejne próby łączenia telewizji i mediów społecznościowych, z pewnością będzie wesoło…
(Ź) tw/tvn24 / twitter.com/racja/status/470689048663961601
Komentarze