„Przepraszam za moje wtopy, już się biorę do roboty…” Jerzy Janowicz ratowany marketingiem?

Przez ostatnie kilka lat duże firmy nauczyły się, że kiedy ktoś, kogo sponsorują lub też one same coś przeskrobią, to najlepiej wybronić się marketingiem – żartując z samego siebie. Wtedy humorem przykryje się każdą „wtopę”. Tak też zrobiono z Janowiczem, który po krytyce zachowania dziennikarzy i ich oczekiwań względem sportowców oraz treningami po szopach, przeprasza z żartem filmowym. A korzysta na tym firma Atlas (tak, płaci też za te spoty), która wspiera tego tenisistę.

Jak widać, na załączonym obrazku… trenuje on w prawdziwej wiejskiej szopie.. i to nie tylko on ;)

(Ź) yt top

Komentarze