Elektroniczna zakładka do książek – takie czasy ;)

foto/ebookmark.jpgNie każdy przepada za ebookami, czyli kompletnie cyfrowymi książkami, ale o używanie elektronicznej zakładki do standardowych książek można by się pokusić. Pomysł nazywa się po prostu eBookmark i ma nam pomóc w zapamiętaniu miejsca, w którym akurat skończyliśmy czytać. Jego przewaga nad zwykłą zakładką jest prosta – wskazuje dokładnie miejsce, gdzie skończyliśmy lekturę, czego zwykły pasek z papieru czy materiału jednak nie potrafi.

foto/ebookmark-1.jpg

Nic tak przecież nie zaskakuje, kiedy wracamy do czytania… czytamy… a tu się okazuje, że już to znamy – takie de ja vu ;) Zakładka ma więc specjalne diody, które określają fragment, od którego warto kontynuować – proste, a jakże przydatne!





Aby oznaczyć, gdzie skończyliśmy czytać – przykładamy zakładkę i naciskamy diodę, najbliższą tego miejsca.
To ona zapali się, gdy wrócimy do lektury, wskazując nam właściwy fragment. Zakładka do tego jest regulowana, pasuje praktycznie do każdej książki i pozwala oznaczać miejsca zarówno na prawej jak i lewej kartce.

eBookmark to na razie sam koncept, więc na rynkowy produkt trzeba będzie poczekać.

(Ź) 7electrons.tumblr.com/post/63377285324/7electrons-ebookmark-is-done-do-you-read-ebooks

Komentarze