A Ty zdecydujesz się udzielić „chwilówki” znajomemu na fejsie?

foto/chwilowki-puddle.jpgSłowo „chwilówka” jednym kojarzy się z ostatnią deską ratunku w zakresie szybkiej pożyczki, innym ze spiralą zadłużenia, kłopotami i bardzo wysokimi odsetkami. A jak połączymy chwilówkę z mediami społecznościowymi to może zrobić się ciekawie… Na taki pomysł wpadli twórcy usługi Puddle, która chce umożliwić nam pożyczanie pieniędzy od znajomych z listy kontaktów na fejsie – pytanie tylko, czy pożyczą? ;)

Pożyczki społecznościowe w Polsce działają już od paru lat, choć bez większych sukcesów – zwykle są to pożyczki od osób, których nie znamy. Czy więc prośby o parę groszy z listy znajomych na facebooku zadziałają lepiej niż typowy social lending? Na razie w ten sposób kredytują się testowo ludzie w USA, ale znając życie… usługa Puddle za jakiś czas dotrze i do Polaków. No chyba, że ktoś szybciej ją u nas skopiuje ;)

foto/chwilowki-puddle-1.png

Puddle działa w dużym skrócie tak:

Grupa znajomych prowadzi coś w rodzaju funduszu czy też kasy pożyczkowej, co poniekąd oznacza, że możesz prowadzić własny bank ;) i co ciekawe, ustalać zasady pożyczek. Aby udzielać kredytów, trzeba mieć też konto w serwisie PayPal (ewentualnie podłączoną kartę kredytową).

Teraz pozostaje ustalić jeszcze procencik, na jaki ktoś może sobie z naszej grupy znajomych pożyczyć jakąś sumę. Lichwy nie będzie, bo limit to 20%. A podczas testów okazywało się, że średnio ludzie ustawiają 5%. Widać nie lubimy zdzierać procentów ze znajomych.

Gdy mamy ochotę się zadłużyć, to występujemy do kasy o przelanie nam odpowiedniej kwoty. Są tu jednak limity, czyli nie da się pożyczyć więcej niż 10 razy to, co sami wcześniej wpłaciliśmy. Dodatkowo limit pożyczki wynosi do 40% wartości zadeklarowanych wpłat wszystkich uczestników naszego fejsowego banku (w testach są to kwoty od 300 do 3000 dolarów). Pieniądze dostajemy na maksymalnie rok, a spłata musi się odbywać w miesięcznych ratach.

A jak się na tym zarabia? Otóż znajomi, od których pożyczyliśmy, otrzymają odsetki – odpowiednio do wartości udziału w kwocie kredytu społecznościowego. Puddle także odcina sobie tu ułamek od transakcji.

Pewnie zapytasz – a co jak ktoś ze znajomych nie spłaci kwoty? No cóż… na początek Puddle podwoi mu odsetki, jako karę.. a że bankiem nie jesteśmy, więc co najwyżej możemy wykreślić taką osobę ze znajomych i zrobić jej „opinię”. Stąd też wiadomo, że społecznościowe pożyczanie jest bardzo ryzykowne. Testy prowadzone w USA pokażą na ile, można ufać znajomym z fejsowej lsity.

Usługa działa pod adresem www.puddle.com, ale jest obecnie w zamkniętej fazie testowej. Pokazuje jednak jak wiele może być jeszcze pomysłów na obracanie pieniędzmi poprzez sieć.

(Ź) www.netbanker.com

Komentarze