Fejsbookowy „tajmlajn”, czy mówiąc prościej tablica z wpisami naszymi i znajomych, to dla wielu osób po prostu pamiętnik, tego co wydarzyło się w ich życiu, co lubią, polecają. Ale co się stanie, gdy to wszystko zniknie? Nie będzie to miła sytuacja, stąd może warto zainteresować się usługą Likebook. Pozwala ona wydać swoją tablicę w formie książki z wpisami do 2007 roku! Zresztą zaloguj się i sprawdź ile stron takiej książki już napisałeś ;)
Przygoda z Likebookiem ma to do siebie, że pozwala powrócić do wpisów z wielu lat wstecz. Jak wiemy ilość informacji, które dodajemy do facebooka potrafi przytłoczyć otoczenie i sami nawet nie zapamiętamy wszystkiego. Życie przyspieszyło ;)
Sam pomysł na likebooka powstał w momencie gdy Nicolas Cazagou chciał obdarować takim prezentem swoją żonę, poznaną na fejsie… takim podsumowaniem obecności w wirtualnym świecie. I dziś mamy dzięki temu startup ;) Wcześniej nieliczne firmy umożliwiały wydruk jedynie zdjęć z fejsowych galerii.
Cena książki to 10 dolarów na start… a później rośnie w zależności od objętości. Całe szczęście, że jest tam opcja wyboru okresu z jakiego ma pochodzić zawartość.
Książkę tworzy się błyskawicznie – wystarczy zdecydować jaki ma mieć charakter, wybrać okres, którego ma dotyczyć, dobrać okładkę i gotowe. Jej typowe wymiary to 20 x 25 cm wraz z opcją twardej oprawy.
Na koniec mały pomysł – likebook, to także świetna forma archiwizowania prowadzonych na facebooku akcji komercyjnych. Wiadomo, klienci czasem wymagają takich podsumowań. Trzeba to tylko zaplanować w kosztorysie ;)
(Ź) www.likebook.me
Komentarze