Już różne produkty z cyklu telezakupy wzbudzały w nas śmiech ;) Czy tym razem jest wesoło? Trochę tak, bo oglądając reklamę produktu o nazwie Sonic Hour, można by odnieść wrażenie, że piwo w Japonii wymaga dodatkowej technologii, by nabrało „piany na dwa palce”. Jest to inna kultura i tam produkty spożywcze także mają swoje własne cechy.
W Europie zapewne takie urządzenie by się nie przydało, bo nasze piwa pianę mają solidną. Japońskie, wymagają potraktowania ultradźwiękami. W przypadku tego sprzętu, specjalna podstawka, kubek lub pojemnik na puszkę, generują ultradźwięki, które mają wzbudzić bąbelki gazu i wytworzyć pianę w napoju piwnym.
Za takie coś do piany, trzeba zapłacić w przeliczeniu z japońskiego pieniądza – 40 dolarów.
Komentarze