Niby proste… prowadzisz? to nie pisz w tym samym czasie SMS-ów, bo nie widzisz drogi i możesz nieźle przywalić. Mimo wielu apeli, kampanii i objęciu takiego zachowania mandatami, wiele osób pisze wiadomości podczas jazdy lub też np. twittuje ;) Sprytniejsi dyktują treści i wydają polecania w formie głosowej – bo smartfony już to potrafią. Tymczasem mały rzut oka na kampanię społeczną…
SMS-ując podczas jazdy to dokładnie tak, jakby pojazd wypełnił się wielkimi literami, które utrudniają jazdę i nie pozwalają poświęcić 100% uwagi na podgląd sytuacji na drodze.
(Ź) Deutsche Verkehrswacht
Komentarze