Odkąd ludzie masowo używają maili, to i tą drogą przesyłają sobie tony łańcuszków. Zwykle dotyczą prośby o pomoc, wsparcie akcji itd. Czasem są absurdalne! Moda ta opanowuje coraz bardziej również serwisy społecznościowe i ostatnio wiele osób daje się nabrać na polecane przez znajomych akcje np. zbiórki pieniędzy. Często do nich dopięte są reklamy np. farm fanów, które zbierają w ten sposób ruch.
I jak piszą niektórzy na swoich ścianach – „znajomi polecający takie akcje, mogą się narazić na blokadę” ;)
A tu przykład… taki oto łańcuszek krąży ostatnio…

Poniżej jego wersja „na wesoło” – choć tych jest też więcej, bo większość internautów kpi z tego typu łańcuszków.

W przypadku akcji pomocy, zbiórki i wsparcia, warto poszukać choćby w googlach, co to za inicjatywa. W wielu przypadkach, nie damy się po prostu nabrać. Chyba, że po prostu mamy ochotę „dla beki”, polecać akcje, jak ta absurdalna z koniem powyżej ;)
Źródło: fejs / wł