Guetzli – za tą dziwną nazwą kryją się lepsze i mniejsze zdjęcia JPEG

Zwykle zjadając obrazki w internecie niekoniecznie zwracamy uwagę jak są zrobione – po prostu są ;) A szkoda! Bo warto wiedzieć ile wiedzy kryje się za obrazkami i jak tzw. kompresja powoduje, że docierają tak szybko do naszych przeglądarek. Eksperci z Google Research stworzyli właśnie nowy poziom jakość/rozmiar w zakresie fotek JPEG i nazwali całość: Guetzli. Termin pochodzi od szwajcarskich ciasteczek ze Szwajcarii.

Co ciekawe nowy generator obrazków, jest nadal kompatybilny z tym w jaki sposób komputery odczytują obecne JPEG. Tak więc użycie go do zyskania na miejscu na dyskach, daje tą samą wygodę co zawsze. Guetzli optymalizuje po prosu proces zwany kwantyzacją, chcąc nieco nasz oszukać, że w sumie to co widzimy nie traci na jakości, ale w opisie dla komputera ma mniejszy rozmiar (tzw. model psychowizualny Butteraugli).
Ceną za użycie tej metody, jest dłuższe nieznacznie, generowanie się fotek.

Wydaje się to wszystko bardzo skomplikowane i tak w rzeczywistości jest ;) A przecież oglądanie obrazków jest takie proste ;)

(Ź) Google / Wikipedia JPEG

Komentarze