Kolejny szalony pomysł z Kickstartera to budzik, ale nie taki co dzwoni, a taki co pachnie. Wystarczy mu wybrać i zainstalować odpowiedni kartridż o zapachu od rogalików przez czekoladę, owoce po ekstrakt z nowych pieniędzy, a obudzi nas właściwym aromatem. Jeden nabój ma starczyć na ok. 60 wyburzeń. A sposób działania w praktyce wyjaśni filmik poniżej ;) Dobranoc i smacznych snów!
Komentarze